Wyrokiem z dnia 29 grudnia 2016 r., wydanym w sprawie o sygn. akt VIII SA/Wa 876/16, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, iż okoliczność zamieszkiwania pierwszego dziecka wraz z matką, nie pozbawia ojca prawa do uzyskiwania świadczeń z programu 500 + na drugie dziecko. Niniejszy wyrok zapadł w oparciu o następujący stan faktyczny: pewien rozwiedziony ojciec posiadał dwoje dzieci. Syn zamieszkiwał z jego byłą żoną, a córka z razem z nim i jego nową partnerką. Władzę rodzicielską nad synem powierzono obojgu rodzicom. Mężczyznę obciążono więc alimentami. Złożył on jednakże wniosek o przyznanie mu niezależnego od dochodu świadczenia 500+ na córkę, bowiem jest ona jego drugim dzieckiem. Mężczyźnie odmówiono udzielenia świadczenia wychowawczego argumentując, że nie mieszka on z synem. Uznano tym samym, że o wykonywaniu władzy rodzicielskiej nie świadczy wyłącznie fakt jej posiadania, sporadycznych kontaktów z dzieckiem ani płacenia alimentów. Odmawiając udzielenia takiego świadczenia, zauważono nadto, że syn mężczyzny zamieszkuje w innej niż on miejscowości, dlatego też jego córka powinna być traktowana jako pierwsze dziecko w rozumieniu ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, a w związku z tym kryterium udzielenia świadczenia 500+ powinien stanowić dochód mężczyzny. W niniejszej sprawie mężczyzna wniósł odwołanie do WSA podnosząc, iż dokonano błędnego uznania, że syn nie jest jego dzieckiem. Sąd orzekający w sprawie uznał, iż z samego faktu, że syn stron zamieszkuje z matką z dala od miejsca zamieszkania ojca, nie można wnioskować, iż ojciec nie sprawuje opieki nad synem. Zresztą już ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikało, że mężczyzna angażuje się w życie syna. Co więcej, sam skarżący oświadczył, iż spędza z synem wiele dni w roku, uczestniczy w jego wychowaniu oraz przeznacza środki na jego utrzymanie. W obliczu tych okoliczności, Sąd uchylił decyzję burmistrza odmawiającą udzielenia mężczyźnie świadczenia 500+, uznając, iż przy ubieganiu się o świadczenie wychowawcze na drugie dziecko, w składzie rodziny powinno się uwzględnić ojca, jeżeli rzeczywiście uczestniczy w procesie opiekuńczo-wychowawczym, a nie jest ojcem tylko na papierze. WSA podkreślił, iż do obowiązków gminy należy poczynienie stosownych ustaleń w przedmiocie tego, czy ojciec faktycznie angażuje się w wychowanie syna, przy uwzględnieniu art. 113 § 2 kro, traktującego o kontaktach z dzieckiem, który wśród form kontaktu wymienia m.in. spotkania z dzieckiem czy porozumiewanie się na odległość.